Obserwatorzy

sobota, 10 marca 2012

Coś ze mną nie tak...

... brak mi weny i chęci do robótkowania. Nie będę smęcić i marudzić, powiem tylko że czekam na lepsze, cieplejsze i słoneczne dni. Pomysłów mam wiele i mam nadzieję, że z nadejściem wiosny odtaję i ja. Żeby  Zacisze nie umilkło postanowiłam czymś się pochwalić. Znów zakupiłam w SH drobiazgi,  które przypadły mi do gustu. Serducha w stylu country, jeszcze z metkami (4.50 funta), ja zakupiłam po 2 złote za sztukę.





A od syna dostałam 4 talerze. Wszystkie dekorowane w/g jego projektu. Zdjęcia nie najlepiej wyszły, ale na każdym jest jeden przepis na potrawę z drobiu, wieprzowiny, wołowiny i ryby.  Wykorzystam je na pewno  jako dekorację na ścianę.  Fajnie jest mieć takiego projektanta w domu. 




Dziękuję, że zaglądacie do mnie. Miło mi czytać wasze komentarze, za które jestem bardzo wdzięczna. Mimo, że pogoda nie nastraja najlepiej życzę wszystkim  miłej niedzieli. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

34 komentarze:

  1. Dopadło Cię to samo co mnie. Ty mnie pocieszałaś, więc ja teraz Ciebie. Wena wróci jak słoneczka będzie więcej i zrobi się cieplej, a to już ma być wg prognoz w przyszłym tygodniu :-).Syn Ci zrobił fantastyczną niespodziankę. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, też czekam na cieplejsze dni z niecierpliwością. Jak zawsze podziwiam Twoje zakupy z sh - nieraz naprawdę można zakupić super rzeczy. Serduszka fajne, ale talerze to hit! Zapraszam na cukieraski. Buziaki i powrotu weny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdego czasem dopada brak weny - to normalne ;o) Wiosna to masa nowej energii do życia i robótkowania ;o) wiec szykuj się na atak natchnienia ;o)) Fajne serducha i gratuluję projektanta! ;o)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaja już zrobiłaś ,masz prawo trochę odpocząć.Myślę,że jak wróci wena będziesz nas dzień w dzień czymś zaskakiwać.życzę zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszyscy czekamy na słoneczko, mam nadzieję że wena powróci. Śliczne serduszka i utalentowanego masz syna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Aniu ja też robię falami albo mam chęć albo nie, przyszykowałam do szycia poduszki i w żaden sposób nie mogę się zmusić żeby je skończyć, pomalowałam i wyszykowałam ramki znalezione w wiadomym miejscu SH i nie wiem co w nie oprawić,a jak mam głowę mam pełną pomysłów to znowu czasu brakuje.I tak w kółko.Syna masz zdolnego, więc ciesz się póki co tym co on robi, jak będziesz miała spokojniejszą głowę to i do Ciebie wena zapuka i zaskoczysz nas znowu swoimi cudami.
    Przesyłam Ci moc uścisków i do miłego

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakupy super ! A talerze sa naprawde bardzp oryginalne i wesole!
    Moc serdecznosci Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie też zastój ... od wczoraj pada więc wiadomo jaki nastrój

    OdpowiedzUsuń
  9. to wszystko przesilenie zimowo-wiosenne
    jak tylko na dobre wiosna zawita u nas, zobaczysz wena sama sie o Ciebie upomni :)
    talerze od syna świetne, nietuzinkowe

    OdpowiedzUsuń
  10. No to Witaj w klubie.Zapewniam Cię nie jesteś odosobniona pod względem samopoczucia.To podobno się nazywa "przesilenie wiosenne":)))Nie ma co się martwić to trzeba przeczekać.
    Ja w ramach przygotowywania się do KIERMASZU zamiast ozdób Wielkanocnych robię naszyjniki i broszki:))))))
    No Kochana a te talerze od Syna.Rewelacja.I pomysł i wykonanie.Gratulacje dla Syna:)))
    Serca bardzo fajne.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę mnóstwa słoneczka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne rzeczy nam tu pokazałaś :) A co do chęci twórczej - wiem jak to jest, czaem są dni,że dosłownie nic się nie chce, a czasem człowiek się wkurza, że czasu nie da się rozciągnąć. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu! Wiesz, że u mnie podobnie z chęciami, ale myślę, że to stan przejściowy i nic na siłę! Trzymam kciuki za Twoje samopoczucie, aby poprawiało się z dnia na dzień:).
    A serducha wygrzebałaś rewelacyjne. Ale autorskie talerze przebijają wszystko! Są świetne!!!!!!!
    Ściskam Cię mocno życząc dobrych dni i gratuluję Tobie- syna, a synowi talentu:). Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz świetnego syna Aniu !Te talerze wyglądają rewelacyjnie ! Brakiem weny się nie przejmuj każdej z nas to się może zdarzyć , ja coś tam sobie dłubie w domu pomalutku , ale zupełnie z kolei nie mam weny , żeby pisać ;) .Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja mam pytanie: gdzie można takie talerze z projektem Twojego syna zdobyć? Mój M. uwielbia tego rodzaju design i jest zachwycony talerzami! Czy Twój syn ma jakąś stronę, na której byłoby więcej takich projektów?
    Wena przyjdzie sama, nieproszona, w najmniej oczekiwanym momencie :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja mam lenia i nic mi sie nie chce robic :( serucha slodkie a talerze rewelacja swietny pomysl.
    Trzymaj sie i niech wena wraca szybko.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana, prześliczne serduszka, jaka szkoda, że u mnie nie ma sklepów z takimi cudeńkami (no, może są, ale ja na nie jakoś nie trafiam;-(
    A talerze absolutnie zachwycające!!!
    Zdolnego masz syna. Gratuluję;-)
    Myślę, że pogoda lada dzień się poprawi, a potem już wiosna rozpanoszy się na dobre i wena na pewno wróci.
    A zatem byle do wiosny;-)
    Buziaki ślę i życzę pięknej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  17. Serducha fajne, ale talerze i to wg projektu syna,bardzo oryginalne, niepowtarzalne, cudo, pozdrawiam i miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu chylę czoła przed pomysłowością syna-talerze są świetne:)A serduszka ech....tylko pozazdrościć:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przesilenie wiosenne.. ale zaraz nabierzemy sił :-) Zdolniacha- syn, pogratulować! miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  20. Aniu ...tak chyba wiele z Nas ma ostatnio ,brak weny i kiepski nastrój. Byle do wiosny i podładujemy baterie .Pozdrawiam serdecznie Dorcia.

    OdpowiedzUsuń
  21. aniu ale sliczne rzeczy pokazalas , te serducha mnie po prostu zauroczyly;-)))))sa przepiekne i w dodatku za taka cene!!!!ale przy talerzach to juz mi szczeka opadla,sa po prostu bombowe, niesamowite!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wiele z nas ma kryzys twórczy na przedwiośniu, nie martw sie, przejdzie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie też zastój i z niecierpliwością czekam na słonko,ale jak tylko będzie cieplej to chwytam za grabie i pędzę do ogrodu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mnie też brakuje siły i chyba mam ostatnio wielkiego LENIA :) opanował mnie i nie chce odpuścić :) BYLE DO WIOSNY!!! :) Serducha piękne i gratuluję syna :) bardzo udane talerze :)

    OdpowiedzUsuń
  25. oj widzę że syn wyssał zamiłowanie do piękna z mlekiem matki:) świetne te talerze, jeszcze takich nie widziałam,a serducha napewno się przydadzą, fajny nabytek.
    pozdrawiam i zapraszam do siebie na candy:)

    OdpowiedzUsuń
  26. kapitalne talerze ,a serduszka piękne !!Ja też z utęsknieniem wypatruję wiosny :)Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratuluję Ci tak zdolnego Synka:)
    Serducha świetne, jak też mam twórczą niemoc:(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Masz bardzo zdolnego syna, gratuluję.
    To chyba jakaś epidemia przedwiosenna bo mi ostatni też słabo idzie z robótkami.

    OdpowiedzUsuń
  29. Wspaniałe są te talerze z przepisami, jak na brak weny to serducha całkiem fajne wyszły. Wszystkim nam życzę dużo słońca, bo wtedy mamy więcej energii:)))

    OdpowiedzUsuń
  30. każdy ma prawo poleniuchować:)
    serducha super,ale te talerze......

    OdpowiedzUsuń
  31. syn zdolniacha! bardzo fajny pomysł na talerzowe obrazki z przepisami :)
    serducha - fajny łup :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Aniu, 3 razy "prze-" - przednówek, przesilenie, ale jednocześnie PRZEJŚCIOWY stan :) Nie martw się siły, wena, chęci - to wszystko wróci :)
    Talerze mnie rozbroiły :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Serca po prostu kochane. A talerze...rewelacja!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każde dobre słowo pozostawione w moim Zaciszu:)))