Obserwatorzy

piątek, 27 lipca 2012

Mała przeróbka ...

... puszki po Pringelsach. W czasie sprzątania samochodu po wojażach wpadła w moje  ręce puszka po czipsach.   Pomyślałam sobie, że zrobię z niej pudło na kredki czy jakieś inne bzdety dla Janka. Ponieważ we Włoszech Jasiek miał katar i  zakupiliśmy chusteczki  z Simpsonami motyw przypasował jak ulał. I tak przerobiliśmy wczoraj z synkiem puszeczkę, która tak oto wygląda.




I teraz się zaczęło.  Jaśko stwierdził, że fajnie wyglądałby komplet, bo na chusteczkach jest jeszcze kilka motywów.  Poza tym przydałoby mu się kilka pudełek, bo bzdetów jest sporo. A o co tak naprawdę chodzi, oczywiście o te czipsy, które najpierw trzeba zjeść. A  mamusia nie chętnie kupuje takie rarytasy, więc nadarzyła się okazja, nie ma co. No i jakie mam wyjście z tej sytuacji?
Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz dziękuję za wszystkie wczorajsze miłe słowa i życzenia. Ania:)

23 komentarze:

  1. O co chodzi z tym białym??? Pomóżcie bo mnie już nerwa bierze:(((

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem... chyba coś w ustawieniach zaawansowanych szablonu zmieniłaś niechcący...
    tak ... dzieci to są sprytne ... no ale cóż ... zawsze możesz powiedzieć, że chipsy sami zjecie ... bez Janka ... hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. Janek to inteligentny chłopak wie jak mamę podejść, a swoją drogą puszka jest fantastyczna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No moje by tak samo kombinowały:) Ale puszki są super!

    OdpowiedzUsuń
  5. sprytne dziecko, upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu, i dostanie czipsy i kolejne pudełko do kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł i jeszcze świetniejsze wykonanie:)))A inteligencję Janka pozostaje Ci tylko docenić:))))))
    Przykro mi Aniu, że nie potrafię Ci pomóc z tym białym:(((
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. To wygląda jak wyróżnienie tekstu - zobacz ikonki - koło koloru czcionki.

    Świetne te pudełeczka. A jakie wyjscie? Zaprosić dorosłych na grilla albo piwko i postawić im chipsy, a pudełka zostaną ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Raz można zaszaleć w ramach wakacyjnego szleństwa- uroczego zresztą.Pozdrawiam E:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje puszki super, świetny pomysł a co z białym nie wiem chyba coś w ustawieniach....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba Mama nie ma wyjścia i kupi chipsy :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczny pomysł, puszki ciekawe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Zamiast się cieszyć że chłopak jest inteligentny i zaradny, to ty pytasz co zrobić, ciesz się. Z resztą sobie poradzisz - zaproponuj puszkę po ciasteczkach z IKEI. Z tym zacienianiem ja mam też problem jak zauważyłaś. U mnie mniej widać bo i tło jest jaśniejsze

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł na wykorzystanie puszeczki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Super pomysł i super efekt a syn przy okazji ma podwójną uciechę:))

    OdpowiedzUsuń
  15. No wiec..kup dziecku czipsy a pudelka beda jak znalazl,,tez bym tak zrobila, gdybym byla Twoin synem..swietnie sobie radzi ..a pudelko naprawde fajnie wyglada,.)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajowe te pudełka na bzdety:) A i wkładka pewnie szybko się w brzuchu znalazła;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Inspirujący pomysł z "drugim życiem" dla opakowań. Można zastosować ten sam motyw zdobniczy do innego rodzaju pojemników, niekoniecznie po czipsach. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  18. Mały spryciula :), ale co tam , przynajmniej masz śieetne pojemniczki!!!
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. I mama i syn zadowoleni- syn cieszy się z chrupek, a mama może sobie popracować twórczo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Super pomysł, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa, serdecznie pozdrawiam:))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak ja kocham recyklig:-)
    Puszeczka wyszła CI super!!
    A ja czipsów też nie kupuję....

    pozdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każde dobre słowo pozostawione w moim Zaciszu:)))